Nie robimy disco na balkonie, więc nie zasługujemy na pieniądze z KPO — dyrektor Teatru Exit o braku dotacji

Radio Wnet - En podcast af Radio Wnet - Fredage

Teatr EXIT, prowadzony przez Macieja Sikorskiego, od lat tworzy wyjątkowe spektakle z udziałem osób z niepełnosprawnościami. Niestety, od dwóch lat nie otrzymuje żadnego państwowego wsparcia.Gość programu Cała naprzód zauważa, że nie zawsze tak było:Kwoty w poprzednich latach zbliżały się gdzieś do miliona złotych. To było finansowanie z Ministerstwa Kultury i Narodowego Centrum Kultury oraz z różnych innych instytucji państwowych. To nie wynikało z kolesiostwa, udawało nam się tych urzędników zapraszać na nasze spektakle i na początku była bariera taka stereotypowa, wątpili w to, czego może dokonać teatr złożony z aktorów z niepełnosprawnościami. Natomiast udawało nam się na tyle utrzymywać kontakt, że te osoby zechciały przejść jeden, drugi, trzeci raz i docenić to, co robiliśmy. Natomiast od dwóch lat utrzymuje się taki stan rzeczy zerowego wsparcia.mówi Maciej Sikorski. Na pytanie, czy instytucja ma szansę przetrwać, odpowiada twierdząco, dodając że po dziewięciu latach działalności nadal uczą się, jak pozyskiwać sponsorów i działać na zasadach rynkowych. Jest to trudne, bo jak sam zauważa:Teatr nie jest rynkowy. Wszystkie teatry prywatne zmuszone są do korzystania z dotacji, czy miejskich, czy z Urzędu Marszałkowskiego, czy właśnie państwowych — to nie Broadway. Niestety w Europie kultura tak wygląda, że opiera się właśnie o dotacje. Natomiast my staramy się o to, żeby nauczyć się tej trudnej sztuki pozyskiwania pieniędzy od sponsorów i tych dużych i tych małych.Pomimo trudności finansowych teatr nie zwalnia tempa. Jesienią planowane są dwie premiery. Pierwszą z nich jest spektakl muzyczny Głosy z Houston, oparty na tekstach pacjentów szpitala psychiatrycznego, mający na celu budowanie empatii wobec osób w kryzysie psychicznym. Drugim projektem jest widowisko Genesis, oparte na Księdze Rodzaju. Gość programu Cała naprzód przywołuje też zrealizowany już spektakl, który okazał się ogromnym sukcesem:Ostatnio mieliśmy takie piękne wydarzenie w czerwcu w Operze Krakowskiej. Wspaniały koncert, gdzie nasi aktorzy, jak równy z równym stali na scenie obok gwiazd operowych. Towarzyszyła im 42-osobowa orkiestra.Stały zespół Teatru EXIT tworzy sześć osób z różnymi niepełnosprawnościami, do których dołączają znani artyści i muzycy przy okazji kolejnych projektów. W czerwcu aktorzy EXIT-u wystąpili w Operze Krakowskiej obok gwiazd światowej sceny operowej.Nie robimy teatru jako alibi. Często jest tak, że ktoś pobrał grant na to, że zatrudnia osoby z niepełnosprawnością, a one potem stoją na scenie trzymając halabardę albo mówiąc jedno słowo. U nas korzystamy z tego potencjału, który ci ludzie mają. Ludzkiego potencjału, ale też radzenia sobie z cierpieniem, ze swoimi doświadczeniami, ale też z niesamowitym potencjałem wrażliwości takiej niedostępnej w tym świecie.mówi gość Radia Wnet. Maciej Sikorski podkreśla też, że teatr potrzebuje wsparcia społecznego:Każda regularna wpłata, choćby 50 zł miesięcznie, bardzo nam pomoże. Marzy nam się uniezależnienie od grantów i zbudowanie społeczności wspierającej Teatr EXITapeluje dyrektor instytucji.Teatr można wspierać m.in. wchodząc na stronę www.teatrexit.pl oraz Patronite.