176. O Holokauście - dr Maciej Kozłowski
Wszechnica.org.pl - Historia - En podcast af Wszechnica.org.pl - Historia
Kategorier:
Rozmowa z dr. Maciejem Kozłowskim [29 stycznia 2020] Holokaust mógł zdarzyć się tylko w państwie absolutnie dyktatorskim, gdzie nie istniało prawo w tym sensie, że wola przywódcy była prawem – mówi w rozmowie z Piotrem Szczepańskim dr Maciej Kozłowski, historyk i były ambasador RP w Izraelu. Gość Wszechnicy na wstępie odpowiada na pytanie o czynniki, bez których ludobójstwo by nie zaistniało. Jeśli chodzi o kwestie ideologiczne, wymienia antysemityzm i rasizm. – Na początku XX w. oświeceniowe idee zmieniły antysemityzm o charakterze religijnym, który istniał przez cały okres od średniowiecza do rewolucji francuskiej, w antysemityzm rasistowski, czyli antysemityzm oparty na przynależności do rasy – wyjaśnia dr Kozłowski. Historyk wskazuje również, że do Zagłady przyczyniła się eugenika. – Ponieważ teoria eugeniki pozwalała na różnicowanie ludzi, że jedni są bardziej warci, a inni mniej warci [życia], w połączeniu z antysemityzmem dała to, co dała – stwierdza historyk. Dr Maciej Kozłowski: Holokaust by się nie wydarzył, gdyby nie wojna Gość Wszechnicy wymienia również dwa czynniki polityczne, bez których eksterminacja Żydów nie byłaby możliwa do przeprowadzenie. Pierwszy to dyktatura Adolfa Hitlera w Niemczech. – Taka rzecz mogła zdarzyć się tylko w państwie absolutnie dyktatorskim, gdzie nie istniało prawo w tym sensie, ze wola przywódcy była prawem – wyjaśnia. Drugi z faktorów to wywołana przez Niemców wojna. – Wojna sprawia, że życie ludzkie jest tanie. (…) Kiedy giną miliony, nikt nie patrzy na śmierć setek, tysięcy czy nielicznych milionów – mówi dr Kozłowski. Gość Wszechnicy przywołuje liczby: w trakcie drugiej wojny światowej śmierć poniosło 60 mln ludzi, z czego Żydzi stanowili 6 mln. W kolejnej części wywiadu dr Kozłowski odpowiada na pytanie, od kiedy można mówić o początku Zagłady. Historyk przytacza pogląd części badaczy, którzy odwołują się do „Mein Kampf” Hitlera. Uważają oni, że ludobójstwo Żydów naziści planowali u zarania swojego ruchu. W kontekście prześladowań Żydów w Niemczech historyk szerzej opisuje tzw. Polenaktion i odnosi się do oskarżeń, jakie pod adresem ówczesnego ambasadora RP w Berlinie wysunął Władimir Putin. Gość Wszechnicy przypomniał, że rozmowa amb. Józefa Lipskiego z Hitlerem, do której doszło 20 września 1938 roku w Berchtesgaden, podczas której tematem była m.in. emigracja Żydów z Europy, odbyła się już pod konferencji z udziałem mocarstw w Évian. W jej trakcie – konferencja trwała 6-15 lipca 1938 – przywódcy odmówili przyjęcia na swoje terytorium Żydów prześladowanych w Niemczech. Kalendarium Zagłady – kiedy rozpoczęła się eksterminacja Żydów? Gość Wszechnicy nie zgadza się z poglądem, że Zagłada rozpoczęła się wraz dojściem do władzy w Niemczech przez nazistów. Jego zdaniem o początku Holokaustu można mówić nawet nie od wybuchu wojny we wrześniu 1939 roku, ale dopiero od rozpoczęcia wojny niemiecko-radzieckiej w czerwcu 1941 roku. Pierwszym etapem zdaniem historyka były pogromy ludności żydowskiej, do jakich doszło na terenach zajmowanych przez wojska niemieckie. – Jedwabne i wszystkie pogromy, które miały miejsce na niewielkim terenie etnicznie polskim, który był okupowany przez Sowietów w 1939 roku, miały źródło. One były dokonane przez Polaków, ale na wyraźną zachętę czy nawet instytucjonalną próbę zorganizowania tego przez Niemców. Tam nie było Niemców fizycznie, ale ci Polacy wiedzieli, że Niemcy tego oczekują – podkreśla historyk. Powołuje się instrukcję Reinharda Heydricha, która zalecała podjęcie tego typu działań. Oprócz tego dr Kozłowski wymienia działalność Einsatzgruppen, które na zapleczu frontu dokonywały mordów na Żydach utożsamianych z komunistami.