199. Chłopi w II Rzeczpospolitej. Rzeczpospolita nie dla chłopów - prof. Adam Leszczyński
Wszechnica.org.pl - Historia - En podcast af Wszechnica.org.pl - Historia
Kategorier:
Rozmowa z prof. Adamem Leszczyńskim, Fundacja Wspomagania Wsi [9 września 2020] Prof. Adam Leszczyński w rozmowie z Justyną Duriasz-Bułhak z Fundacji Wspomagania Wsi opowiada o problemach, z którymi zmagali się chłopi w II Rzeczpospolitej. Wieś w dwudziestoleciu międzywojennym cierpiała z powodu przeludnienia. Włościanie stykali się również z wrogim wobec nich aparatem administracyjnym. Sytuacja rodziła opór chłopów, który spotykał się z brutalnymi represjami ze strony władz. Jego kulminacją był Wielki Strajk, który w 1937 roku zorganizowało Stronnictwo Ludowe. Justyna Duriasz-Bułhak kontynuuje rozmowę z prof. Adamem Leszczyńskim, której tematem były bunty na polskiej wsi w XIX wieku. Tym razem prowadząca rozmowę pyta historyka o sytuację włościan w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Gość Wszechnicy wskazuje, że chłopi w II Rzeczpospolitej nie mieli wielu powodów do satysfakcji ze swojego państwa. Sytuacja ekonomiczna wsi była gorsza niż przed 1918 rokiem, kiedy dochody i siła nabywcza warstwy włościańskiej były wyższe niż w odrodzonej Rzeczpospolitej. Wieś zmagała się również z przeludnieniem. Rozwiązaniem tego problemu miała być reforma rolna uchwalona w ostatecznym kształcie w 1925 roku oraz budowa Centralnego Okręgu Przemysłowego w latach 30. Sposób realizacji pierwszej pozostawał jednak wiele do życzenia, zaś liczba miejsc pracy w COP-ie była dalece niewystarczająca wobec potrzeb. Chłopi w II Rzeczpospolitej – obywatele drugiej kategorii Prof. Leszczyński podkreśla również, że chłopi w II Rzeczypospolitej czuli się obywatelami drugiej kategorii. Przyczyną tego był opresyjny aparat państwowy. Wieś była nękana podatkami i arbitralnie nakładanymi karami administracyjnymi. Włościanie byli również dyskryminowani w urzędach. – Mamy takie zapisy w pamiętnikach chłopskich, gdzie jeden z pamiętnikarzy mówi, że jak idzie się do urzędu, trzeba ubrać się nie jak chłop, ale człowiek z miasta, bo jak się ubierze jak chłop, to będzie się potraktowanym jak śmieć. To było doświadczenie, na które ci ludzie bardzo często się skarżyli – mówi historyk. Wieś reagowała na niesprawiedliwość ekonomiczną i opresyjność systemu oporem. Do największym wystąpień doszło podczas Wielkiego Strajku, który w 1937 roku zorganizowało Stronnictwo Ludowe. Władza reagowała na protesty chłopów brutalnymi represjami.