4. Historia. Mit czy prawda? - Piotr Siebert

Wszechnica.org.pl - Historia - En podcast af Wszechnica.org.pl - Historia

Kategorier:

Wykład Piotra Sieberta, historyka z liceum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, zorganizowany z okazji festiwalu naukowego MANEWR w tej szkole [8 marca 2013 r.]

Na początek Piotr Siebert opowiedział historię największej mistyfikacji amerykańskiej archeologii – historię Giganta z Cardiff. Na pomysł stworzenia giganta w 1866 roku wpadł pewien plantator ze stanu Iowa, po sprzeczce z miejscowym pastorem. Zamówił u rzeźbiarza wykucie w kamieniu figury, którą dodatkowo postarzono używając kwasu i młotka nabitego gwoździami. Następnie zakopano na zaprzyjaźnionej farmie, gdzie wykopali go pracujący robotnicy. Gigant stał się lokalną, a potem ogólnoamerykańską sensacją. Miejsce wykopania kamiennej rzeźby zostało ogrodzone i pobierane były opłaty za jego oglądanie. Na jego cześć powstały w Syracuse dwa bary – The Giant Salon i The Goliat House. Ówcześni naukowcy, o dziwo, nie obalili teorii plantatora o wymarłej rasie gigantów, która kiedyś zamieszkiwała ziemię. Wokół figury z czasem narastało coraz więcej historii i domysłów. Ostatecznie pod naciskiem środowiska naukowego farmer przyznał się do swojego żartu. Mimo wyjaśnienia tej mistyfikacji wielu jednak nadal wierzyło w tajemnicze pochodzenie giganta.

Druga historia opowiedziana przez Sieberta dotyczyła Arki Noego. W 1959 roku turecki pilot wykonał zdjęcie koryta rzeki w Turcji i dziwnych form skalnych, które się tam znajdują. Zdjęciem zainteresowali się naukowcy amatorzy twierdząc, że mają do czynienia ze skamieniałą pozostałością biblijnej Arki Noego. Profesjonalni naukowcy nie znaleźli jednak żadnych dowodów wskazujących na prawdziwość tej teorii.

Kolejnym geologicznym cudem (tym razem z półkuli zachodniej) opisanym przez Piotra Sieberta, jest tak zwana Droga Bimini. Jest to kamienna struktura znajdująca się niedaleko wyspy Bimini na Bahamach. Są to dwie skalne rampy długości około 800 metrów niedaleko brzegu, dostępne dla nurków i turystów. Część archeologów wierzy, że jest to struktura stworzona kiedyś przez człowieka, inni że jest to część zatopionej Atlantydy. Według Piotra Sieberta najbardziej prawdopodobna jest teoria Gavina Menziesa, według której jest to pozostałość po rampach naprawczych zbudowanych przez chińskich marynarzy w XV wieku. Rampy miały służyć do wyciągania wielkich okrętów na brzeg do remontu. Gigantyczne okręty chińskie z XIV/XV wieku są kolejną zagadką. Według historyków nie jest możliwe, żeby przy ówczesnych możliwościach technicznych dało się zbudować coś tak wielkiego, mieszczącego ponad tysiąc osób, pływającego na duże odległości. 

Piotr Siebert opowiedział też o wieży z Newport. Jest to kamienny obiekt który znajduje się na terenie stanu Rhode Island, niedaleko Bostonu. Kamienna wieża na ośmiu słupach, bez dachu, przypomina nieco budowle średniowieczne. Nie jest znane jej pochodzenie. Jedni twierdzą, że jest to wieża zbudowana przez Normanów ok. 1000 roku. Nie wiadomo jednak jakie mogłoby być jej przeznaczenie. Mogła to być latarnia morska lub budowla służąca do obserwacji astronomicznych. Najpopularniejszym jednak wytłumaczeniem wśród naukowców jest teoria, że jest to budowla z XVII wieku na wzór wiatraków z Nowej Anglii skąd pochodził pierwszy gubernator Newport.

W ostatniej części swojego wykładu Siebert przedstawił serię zdjęć innej konstrukcji skalnej, podobnej do Drogi Bimini, która również uznawana jest za część zatopionej Atlantydy.