62. Sesja dwudziestolecia w rocznicę powołania rządu Tadeusza Mazowieckiego – wystąpienie Krzysztofa Kozłowskiego
Wszechnica.org.pl - Historia - En podcast af Wszechnica.org.pl - Historia
Kategorier:
Wystąpienie Krzysztofa Kozłowskiego z okazji 20-lecia powołania rządu Tadeusza Mazowieckiego, Uniwersytet Warszawski [13 września 2009]
W resorcie spraw wewnętrznych zastaliśmy państwo obce w sensie mentalnym, kadrowym i strukturalnym – mówił Krzysztof Kozłowski, najpierw podsekretarz stanu a później szef MSW w rządzie pierwszego niekomunistycznego premiera po wojnie Tadeusza Mazowieckiego podczas sesji z okazji 20-lecia powołania jego gabinetu.
Nadrzędnym celem, jaki postawił sobie Kozłowski, było dążenie do ucywilnienia resortu. Istotnym elementem polityki nowego gabinetu był brak żądzy odwetu, co upodobniłoby go przeciwników politycznych. Słynna „gruba kreska” miała dawać szansę ludziom, którzy wyrośli w komunistycznym systemie, ale wykazywali się elementarną uczciwością. Kozłowski podkreślił jednak, że nie oznaczała ona abolicji dla osób, które dopuściły się przestępstw.
Według Kozłowskiego współcześni historycy niedostatecznie rozpoznają zagrożenia, jakie hamowały działalność rządu Tadeusza Mazowieckiego. Oponentom, którzy zarzucają temu gabinetowi niepodjęcie tematu lustracji, odpowiedział, że miał na głowie ważniejsze sprawy. Wymienił w tym kontekście groźbę transferu przez Polskę dużej liczby jednostek radzieckich wycofujących się z byłego NRD.
Do wiszących ówcześnie nad Polską zagrożeń Kozłowski zaliczył też groźbę krwawych starć na terenie rozpadającego się ZSRR i spodziewanej w związku z tym fali uchodźców. Obawiano się także próby obalenia rządu przez „lobby generalskie”. Dlatego Kozłowski nie zdecydował się na rozformowanie podległych MSW Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, bo te – jak mówił – miały wpojoną lojalność wobec resortu.
Kozłowski zdradził też kulisy operacji przerzutu przez Polskę rosyjskich Żydów. Opowiedział m.in. anegdotę o brytyjskim generale, doradzającym w trakcie operacji, który spełnił marzenie o strzelaniu z sowieckiej broni.