652. Młodzi jako kategoria socjologiczna i ekonomiczna - debata Fundacji Batorego 2011
Wszechnica.org.pl - Historia - En podcast af Wszechnica.org.pl - Historia
Kategorier:
Pierwszy panel debaty Fundacji Batorego "Młodzi jako problem i wyzwanie" - "Młodzi jako kategoria socjologiczna i ekonomiczna", 30 maja 2011 r. Wystąpienia: Paweł Dobrowolski (Instytut Sobieskiego), Henryk Domański (Instytut Filozofii i Socjologii PAN), Barbara Fatyga (Ośrodek Badań Młodzieży Uniwersytetu Warszawskiego), Tomasz Szlendak (Instytut Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu), Hanna Świda-Ziemba (Instytut Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego) Prowadzenie: Aleksander Smolar (prezes Fundacji im. Stefana Batorego) W Polsce narasta zarzewie konfliktu pokoleń, gdyż starsi podwyższają swoją stopę życiową kosztem młodych przerzucając na nich zobowiązania emerytalne. Młodzi jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy, ale w ciągu najbliższych lat problem się zaostrzy. Do buntu raczej jednak nie dojdzie, bo najmłodsze pokolenie jest zatomizowane i nie postrzega siebie w kategoriach wspólnoty. Jest też nastawione indywidualistycznie i nie uczestniczy w życiu publicznym, nie ma więc siły politycznej. Aby zmienić nastawienie młodzieży, konieczne są zdaniem panelistów przeobrażenia w modelu rozwoju gospodarczego oraz w oświacie. Jednakże trudna sytuacja młodych ludzi ma też swe źródła w procesach globalnych, na które politykom trudno wpływać. Paweł Dobrowolski ostrzegł, że w Polsce narastają gospodarcze podstawy konfliktu pokoleń. Starsi podwyższają swoją stopę życiową pozostawiając dług młodym. „Młodzi nie są problem, są dojną krową, która pokrywa nieproporcjonalnie dużą część kosztów starzenia się społeczeństwa” – ocenił. Na razie młodzi nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo niesprawiedliwie są traktowani, ale w ciągu 10 lat znacznie wzrośnie ich obciążenie z tytułu ukrytego długu publicznego, jakim są głównie zobowiązania emerytalne. „Dług oficjalny wynosi w tej chwili ponad 20 tys. na głowę każdego Polaka. Jest też wysoki dług niezewidencjonowany, wynikający głównie ze zobowiązań emerytalnych, który wynosi ponad 90 tys. na głowę.” – zaznaczył. Jeszcze pół wieku temu na jednego emeryta lub rencistę przypadało kilkanaście osób w wieku produkcyjnym, w tej chwili jest to poniżej trzech osób. Jeżeli wziąć pod uwagę, że tylko około połowy Polaków w wieku produkcyjnym jest aktywna zawodowo, to oznacza, że jednego emeryta lub rencistę musi utrzymać poniżej dwóch osób. Jest to wynik beztroskiej polityki rozdawania przez kolejne ekipy rządzące przywilejów poszczególnym grupom ludności – rolnikom, górnikom, kolejarzom itp. Jest prawidłowością, że politycy bez względu na orientację polityczną starają się „robić dobrze wyborcom” tu i teraz na koszt przyszłych pokoleń. „Boni i Tusk do 2020 roku zaoszczędzili budżetowi wydatków na sumę mniej więcej 195 mld, natomiast na ten sam rok 2020 podrzucili młodym zobowiązania wysokości ponad 220 mld. Strach pytać, co będzie dalej” – powiedział Dobrowolski. Co istotne, młodzi są pokoleniem przejściowym, które musi spłacić dług narośnięty w systemie ZUS-owskim, a jednocześnie odłożyć na własne emerytury. Tymczasem starsi Polacy unikają pracy. W grupie wiekowej 55-64 lata tylko 1/3 osób jest aktywna zawodowo. Na to nakłada się skrajnie wysokie bezrobocie wśród młodych. Problem ten nieco złagodziło wejście do UE i wyjazd wielu młodych za granicę. „Teraz ten trend powoli się odwraca, bo polscy pracownicy jako mniej zakorzenieni na tamtejszych rynkach pracy są z nich wypychani jako jedni z pierwszych w wyniku kryzysu gospodarczego” – zaznaczył, wśród powodów takiego stanu rzeczy wymieniając bardzo wysokie opodatkowanie pracy oraz działalność związków zawodowych i korporacji zawodowych. Znajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/ https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/ https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historia https://anchor.fm/wszechnica-fww-nauka https://wszechnica.org.pl/ #młodzi #socjologia #społeczeństwo #ekonomia