96. Czy pamięć jest w głowach czy pomiędzy ludźmi?

Wszechnica.org.pl - Historia - En podcast af Wszechnica.org.pl - Historia

Kategorier:

Dyskusja z udziałem biolożki molekularnej dr hab. Katarzyny Radwańskiej, neurobiologa prof. dr. hab. Jerzego Vetulaniego, historyka prof. dr. hab. Marcina Kuli oraz antropolożki prof. dr. hab. Katarzyny Kaniowskiej. Debatę moderował historyk prof. dr hab. Dariusz Stola. Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN [24 września 2015]

Czy pamięć można modyfikować? Czy może być przekazywana z pokolenia na pokolenie? Czy możliwe jest zapamiętanie cudzego doświadczenia? To tylko niektóre pytania, na jakie próbowali udzielić odpowiedzi w trakcie debaty zorganizowanej w ramach XIX Festiwalu Nauki w Warszawie biolożka molekularna dr hab. Katarzyna Radwańska, neurobiolog prof. dr. hab. Jerzy Vetulani, historyk prof. dr. hab. Marcin Kula oraz antropolożka prof. dr. hab. Katarzyna Kaniowska.

Katarzyna Radwańska opowiedziała o doświadczeniach laboratoryjnych nad pamięcią zwierząt. Pierwsze z opisanych przez biolożkę molekularną badań polegało na analizie skrawków mózgów zwierząt, pobranych w okresie, gdy uczyły się jakichś czynności. Badano ekspresję genu charakterystycznego dla aktywowanych w procesie zapamiętywania komórek. Udało się dzięki temu ustalić obszary mózgu odpowiedzialne za proces zapamiętywania.

Inne opisane przez Katarzynę Radwańską badanie pozwoliło ustalić, które obszary mózgu służą do przechowywania pamięci. Do jego przeprowadzenia wykorzystano zmodyfikowane genetycznie zwierzęta, które w komórkach odpowiedzialnych za proces uczenia się generują fluorescencyjne białka. Dzięki temu udało się zaobserwować, jak przemieszczają się one w czasie, zmieniają kształt oraz jakie mają właściwości elektrofizjologiczne.

Biolożka molekularna opowiedziała też o doświadczeniach nad modyfikacją pamięci. W tym celu wykorzystano zwierzęta, którym wszczepiono gen glonu, dzięki czemu w ich mózgu wykształciły się receptory reagujące na światło. Poddając mózg takiego zwierzęcia działaniu światła, badacze byli w stanie stworzyć sztuczny ślad pamięciowy lub zablokować jego powstawanie. Jedne zwierzęta umieszczano w pomieszczeniach, gdzie czuły się bezpiecznie, inne w pomieszczeniach, gdzie były poddawane „szokowi elektrycznemu”. To zdarzenie powodowało w komórkach aktywnych ekspresję receptorów wrażliwych na światło. Gdy te same obszary mózgu u zwierząt nie poddanych „szokowi elektrycznemu” oświetlono, zachowywały się tak, jakby się bały. Dowiodło to, że ich pamięć została zmodyfikowana.

Czy pamięć jest głowach, czy pomiędzy ludźmi?

Jerzy Vetulani swoją wypowiedź rozpoczął od odpowiedzi na pytanie, do czego zwierzęta i ludzie wykorzystują pamięć. Jak wyjaśnił, pozwala ona powtarzać określone czynności bez straty czasu. W pamięć wyposażone są więc wszystkie istoty poruszające się w wolnym środowisku, co odróżnia je  na przykład od tasiemca, który pamięci nie wykorzystuje.

Neurobiolog nawiązał też do tytułowego pytania debaty: „czy pamięć jest głowach, czy pomiędzy ludźmi?”. Odpowiadając stwierdził, że obecnie najczęściej lokuje się ona w informatycznej chmurze, wcześniej znajdowała się w bibliotecznych księgozbiorach, a w najbardziej zamierzchłych czasach przechowywano ją w głowach. Wynalazek pisma umożliwił utrwalenie pamięci na zewnątrz, co przyczyniło się znacząco do rozwoju ludzkiej cywilizacji.

Jerzy Vetultani zauważył też, że istnieje co najmniej kilka rodzajów pamięci. Jedna to pamięć faktów. Inna to pamięć, z której czerpiemy informacje, jak zachowywać się między ludźmi. Nie wszystkie rodzaje pamięci można zwerbalizować. Nie umiemy na przykład przekazać, jak utrzymać równowagę na rowerze.